Kiedy nie masz szans na powiększenie swojego zakresu ruchu?

  • Kiedy masz taką budowę ciała?
  • Kiedy masz głęboko osadzoną głowę kości udowej w panewce biodrowej?

Zgoda! Jedni być może będą szybciej widzieć efekty rozciągania, a inni będą musieli popracować dłużej i ta praca będzie bardziej złożona. Jasne, że tak, układ ruchu każdego z nas jest niepowtarzalny! Ale poza tym, co nazywamy “anatomią”, jest wiele innych aspektów, które najczęściej będą miały większe znaczenie niż sama budowa ciała. I nawet jeśli urodzimy się z cechą, która sprawi, że niektóre ruchy faktycznie będą wyglądały inaczej, to cokolwiek mamy, możemy przesuwać granice!

  • Kiedy zaczynasz w dorosłym wieku?

Układ ruchu dzieci z wielu powodów będzie bardziej podatny na to, co mu zaserwujemy, również na rozciąganie. Ale w większości przypadków możesz wypracować szpagaty i gięcia również wtedy, kiedy zaczynasz później. Będzie trudniej, prawdopodobnie będzie wolniej, praca będzie wyglądała inaczej, ale się da!

  • Kiedy masz tendencję do dużych napięć mięśniowo powięziowych?
  • Kiedy boli/kłuje/czujesz blokadę?

To masz pod górkę! Ale to jest wręcz wskazaniem do tego, żeby się ruszać, żeby zadbać o rozluźnienie i o rozciąganie. Dokąd dojdziesz? To zależy od Ciebie!

  • Kiedy doznałaś/doznałeś kontuzji?

Jedną z (niestety) popularnych kontuzji jest naderwanie lub całkowite zerwanie przyczepów rozciąganych mięśni. Pamiętaj, że proces regeneracji powinien być właściwie poprowadzony! Po takiej kontuzji pozostaje blizna, która jest mniej elastyczna od zdrowej tkanki. To nadal nie wyklucza z pracy nad powiększaniem zakresu ruchu, ale przede wszystkim należy upewnić się, że wracamy do rozciągania w odpowiednim momencie, że zadbamy o uplastycznienie blizny i że dobierzemy odpowiednie techniki. Najlepiej robić to pod kontrolą wyspecjalizowanego fizjoterapeuty!

To kiedy nie ma szans na powiększenie zakresów ruchu?

Na pewno wtedy, kiedy się poddasz zanim zaczniesz!