Duże zakresy to duża odpowiedzialność!

Ci, którzy je mają:

  • zdarza się, że myślą, że “tak już zostanie” i zawsze będzie tak łatwo,
  • miewają tendencję do “pospinanych” np. nóg albo pleców,
  • zdarza się, że czują dolegliwości związane z większą (niż uznana za standardową) ruchomością w stawach – czyli mówiąc wprost: dokuczają im przeprosty
  • miewają tendencję do wad postawy

Ci którzy ich nie mają:

  • zdarza się, że czują blokady i ograniczenia ruchomości, które uważają za niemożliwe do rozpracowania
  • uważają, że w ich wieku (wstaw dowolną liczbę) jest już zbyt późno, żeby pracować nad powiększaniem zakresów,
  • bywa, że czują dyskomfort podczas wykonywania codziennych czynności
  • miewają tendencję do wad postawy

We wszystkich przypadkach praca nad zakresami ruchu i ich kontrolowaniem jest możliwa/potrzebna! W każdym przypadku będzie prawdopodobnie wyglądać inaczej, jednym z pewnością efekty przyjdą szybciej, inni będą napotykać po drodze różne przeszkody. Ale nie zmienia to faktu, że do utrzymania/ zwiększenia zakresów WSZYSCY potrzebujemy regularnej pracy nad poprawieniem wydajności naszego układu ruchu i zwiększaniem jego komfortu.

Czyli tak najzwyczajniej w świecie, każdy z nas ma przed sobą niekończącą się “pracę u podstaw”, regularny ruch o małej lub średniej intensywności, który pomoże utrzymać i poprawiać wydajność naszego ciała oraz technikę ruchu.