Czujesz mrowienie podczas rozciągania ramion?

Mrowi mały lub serdeczny palec?
Pędzę z pomocą!

Po pierwsze:
ODPUŚĆ rozciąganie w momencie kiedy takie odczucie się pojawia. Mrowienie “samo nie przejdzie”, kiedy pogłębiasz pozycję, w której się pojawiło.

Ćwiczenia, które przygotowałam na dziś, czyli neuromobilizacje, mają na celu wywołanie ruchu ślizgu tkanki nerwowej (nerve glide) lub jej wydłużenia (nerve tensioner) i poprzez usprawnienie ruchomości, zmniejszenie dolegliwości związanych z jego uciskaniem np. podczas rozciągania.

Jednak w wyniku takiej pracy nie chcielibyśmy czuć nasilania się objawów mrowienia, dlatego KLUCZOWE będzie utrzymanie niewielkiej/średniej intensywności ćwiczeń. Zatem jeśli po kilku-kilkunastu powtórzeniach czujesz lekki niedostyt, to to jest właśnie dokładnie tak, jak powinno być! Jeśli chcesz zwiększyć skuteczność/przyspieszyć efekty, powtarzaj te ruchy częściej, ale za każdym razem upewniaj się, jaka intensywność będzie w sam raz.

NERW ŁOKCIOWY
Unerwia m.in. mały i serdeczny palec i zewnętrzną część dłoni, przebiega w kanale łokciowym (na pewno znasz TO miejsce).

Kiedyś na IG Stories przeprowadzałam ankietę dotyczącą rozciągania ramion. 25% z Was powiedziało, że rozciąganie ramion jest spoko, że czujecie konstruktywną robotę, ale aż 75% czuło różne utrudnienia. Prawie 31% osób mówiło o punktowym kłuciu, 17% – że coś w stawie ma tendencję do przeskakiwania, 27% z Was czuje mrowienia. Każdy z symptomów oznacza coś innego, dlatego ważne jest, żeby nie tylko zauważyć, że istnieje jakiś problem, ale w miarę możliwości sprecyzować go. Dzięki temu można próbować dojść do przyczyny i… dobrać odpowiedni sposób pracy, by ją wyeliminować!